Opublikowano: 17 lutego, 2023
W każdym procesie karnym chodzi przede wszystkim o udzielenie odpowiedzi na dwa pytania: czy oskarżony popełnił przestępstwo, a jeżeli tak, jaka kary powinna zostać wymierzona. Aby ustalić te kwestie, potrzebne są dowody – najlepiej potwierdzające bezpośrednio przebieg zdarzeń. Do takich bez wątpienia należą różnego rodzaju nagrania, zaczynając od rejestrowanych za pomocą kamer monitoringu, a kończąc na tych wykonanych telefonem. Jednak nie zawsze takie nagrania są legalne, co otwiera pytanie o to, czy można nagrywać rozmowę jako dowód? Choć polskie prawo nie odrzuca możliwości przedstawienia dowodu z nagrania konwersacji, to trzeba pamiętać, że w praktyce może się z tym wiązać szereg trudności procesowych.
Czy nagrywanie kogoś bez jego zgody jest legalne?
Nagrywanie kogokolwiek bez jego zgody jest zagadnieniem złożonym. W grę może tu wchodzić naruszenie różnorodnych przepisów prawa – zarówno administracyjnego, jak i cywilnego oraz karnego. Nagrywanie kogoś bez jego zgody może oznaczać naruszenie jego dóbr osobistych, a w szczególnych przypadkach może stanowić nawet uporczywe nękanie, zakazane przez przepisy karne. Jak to wpływa na nagranie rozmowy jako dowód w sądzie? W końcu w zdecydowanej większości przypadków takie nagrania są zdobywane bez zgody zainteresowanego, a więc mogą w danych okolicznościach (jeżeli nagrywający nie uczestniczy w rozmowie) zostać uznane za nielegalne. Tymczasem nie oznacza to, że z samego faktu, iż nagranie zostało zarejestrowane bez zgody oskarżonego, wynika zakaz jego wykorzystania w prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu karnym.
Nagranie rozmowy a dowód w sądzie
Ustalając, jak przedstawia się zagadnienie, które można streści krótkim zdaniem: nagranie rozmowy jako dowód w sprawie karnej, trzeba sięgnąć do przepisów Kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z art. 168a tego Kodeksu, dowodu nie można uznać za niedopuszczalny wyłącznie na tej podstawie, że został uzyskany z naruszeniem przepisów postępowania lub za pomocą czynu zabronionego. Od tej reguły ustawodawca wprowadził jeden wyjątek. Dowód pozyskany we wskazany tu sposób jest niedopuszczalny wówczas, gdy został uzyskany przez funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków zawodowych poprzez popełnienie takich przestępstw, jak zabójstwo, umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienie wolności.
Mówiąc wprost: dowody pozyskane w sposób nielegalny mogą zostać wykorzystane w sprawie karnej. Polski ustawodawca wyszedł bowiem z założenia, że w procesie karnym potwierdzeniem określonych faktów może być co do zasady wszystko (każdy środek dowodowy). Nagrywanie kogokolwiek bez jego zgody – czy to przez funkcjonariuszy, czy też przez osoby prywatnie zbierające wyjaśnienia na potrzeby sprawy karnej – nie mieści się w zakresie aktualnych zakazów dowodowych. Tym samym nagranie rozmowy, bez względu na technikę wykonania i okoliczności, w których zostało zrealizowane, może być wskazane jako dowód w sprawie. Co więcej – osoba dysponująca nagraniami wręcz powinna udostępnić je organom ścigania bądź sądowi. Oczywiście o ile nagrania te rzeczywiście mają znaczenie w danym postępowaniu, a więc odnoszą się – przynajmniej pośrednio – do rozpoznawanej sprawy.
Czy nagranie z dyktafonu może być dowodem w sprawie?
Nagranie rozmowy jako dowód w sprawie karnej właściwie nigdy nie przesądza o wyniku postepowania. Powinni pamiętać o tym zwłaszcza ci, którzy tego rodzaju dowód powołują przed sądem karnym. Jego przedstawienie sądowi wcale nie zamyka dalszego postępowania dowodowego. W postępowaniu karnym sąd zawsze ocenia każdy dowód, wyrabiając sobie opinię o przebiegu zdarzeń oraz postawie oskarżonego na podstawie całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Musi się przy tym kierować zasadami poprawnego rozumowania i doświadczenia życiowego, choć zawsze jego ocena pozostaje swobodna. Właściwie tylko w wyjątkowych przypadkach jeden dowód może zdecydować o treści orzeczenia.
Dokonując jakichkolwiek nagrań na potrzeby sprawy karnej, warto zadbać o ich wysoką jakość. W praktyce jest to jedna z podstawowych kwestii – nagrania zakłócone, trudne do odsłuchania w całości rzadko kiedy mogą posłużyć za wiarygodny dowód w sprawie. Zwłaszcza gdy przedstawiają jedynie wycinek rozmowy, bez szerszego kontekstu. Za niewiarygodne uznaje się co do zasady nagrania, w których treść ktoś ingerował, np. wycinając ich fragmenty bądź montując poszczególne części. Dlatego najlepiej wykonane nagrania poddać co najwyżej oczyszczeniu z szumów i innych niepotrzebnych dźwięków, choć – jeżeli nie czynią one nagrania nieczytelnym – lepiej je pozostawić, aby nie wzbudzać podejrzeń o manipulowanie dowodami. W procesie karnym właściwie wszystkie wątpliwości – jeżeli nie da się ich usunąć – są rozstrzygane na korzyść oskarżonego. Z tego względu, im niższa jakość i większe wątpliwości co do oryginalności dźwięku, tym gorzej dla oskarżyciela (lub innej osoby posługującej się nagraniem).
Sąd skonfrontuje nagranie z innymi dowodami
Skoro w procesie karnym materiał dowodowy rozpatrywany jest w całości, to optymalną sytuacją – zwłaszcza dla tego, kto przedstawia nagranie rozmowy, jako dowód winy oskarżonego – jest możliwość potwierdzenia tez stawianych na podstawie nagrania z innymi źródłami dowodowymi, np. z zeznaniami świadków. Jeżeli uda się w ramach procesu zrekonstruować przebieg zdarzeń, w sposób spójny i niebudzący wątpliwości, to orzeczenie skazujące lub uniewinniające jest praktycznie formalnością – w zależności od tego, co dokładnie udało się udowodnić oskarżonemu.
W przypadkach jednak gdy taka spójność w przebiegu zdarzeń nie została osiągnięta i w sprawie pozostało wiele wątpliwości bądź materiał dowodowy można oceniać na różne sposoby, a każdy kierunek interpretacji jest dopuszczalny, to od razu pojawiają się pytania o to, które z dowodów należy uznać za bardziej wiarygodne. Wtedy wszelkie wątpliwości dotyczące nagrania – zwłaszcza jego jakości – mogą doprowadzić do tego, że sąd uzna ten dowód za niewiarygodny. Konsekwencją takiego stanu rzeczy przeważnie jest odrzucenie prawdziwości twierdzeń, które miały zostać udowodnione na podstawie nagrania rozmowy.